Dzisiaj ciekawe zapytanie, czego można się spodziewać na kontroli lekarza orzecznika ZUS
Cześć nazywam się Darek Kraśnicki i przeczytam konkretne zapytanie internautki.
Bardzo proszę o pomoc. Dostałam wezwanie Zus na jutro. W wezwaniu wskazano,że chodzi o moje zwolnienie  L-4 od 20.10.2011.

Jest to kontynuacja zwolnienia od 25 września br.Pierwsze zwolnienie dał mi lekarz zatrudniony przez Firmę,
 gdzie pracuję. Powodem zwolnienia były badania tarczycy i moje bardzo złe samopoczucie/.
Z badań  wynikały podwyższone parametry.Lekarz zalecił mi natychmiastowy kontakt z endokrynologiem.
Trafiłam do niego dzień póżniej. Po usg tarczycy lekarka stwierdziła  tylko, "to się pani namęczyła".
Stwierdziła Hashimoto.Dostałam Euthyrox od pół tabletki i wskazania po ilu dniach mam zwiększać dawkę.
Jestem też pod kontrolą kardiologa- bo bylo podejrzenie wody w osierdziu .
Zwolnienie od 20.10.2011 dostałam mając bardzo złe samopoczucie-senność, wzmożony stan depresyjny/asertin brany od około 2 lat/,

brak koncentracji,notoryczne zmęczenie.Przed uzyskaniem tego zwolnienia zrobiłam ponownie badania tsh-
 nie widząc poprawy stanu zdrowia. Badania TSH były ponownie podwyższone
Czego mogę spodziewać się podczas kontroli? Dla mojego lekarza " zakładowego" było oczywistym,
 że przy takich wynikach TSH mogę czuć się kompletnie rozbita i nie nadaję się do pracy.
Czy rodzaj pracy ma wpływ dla orzeczenia niezdolności do pracy? Czy orzecznikiem będzie endokrynolog ?
Czego mogę się spodziewać?
Bardzo proszę o odpowiedz.